Kto zyska, a kto straci na „nowym ładzie”?

Nowy Ład reklamowany był jako nowy sztandarowy program partii rządzącej. Miał sprawić, że dzięki wprowadzonym reformom, obywatele zyskają i będą płacić mniejsze podatki. Ale czy w rzeczywistości tak jest? Kto zyska, a kto straci? Warto dowiedzieć się więcej.

Nowy Ład – ważne informacje

Instytut Badań Spraw Publicznych przygotował badania dotyczące „Nowego Ładu”. 52% badanych respondentów sądzi, że na „Nowym Ładzie” straci. Tylko niespełna 19% obywateli biorących udział w badaniu uważa, że zyska. Wśród pozostałej części panuje przekonanie, że ani nie zyska ani też nie straci. Warto tutaj wiedzieć, że „Nowy Ład 2021” jest pakietem reform społeczno-gospodarczych. Jego celem jest pomoc w odbudowie gospodarki, która bardzo ucierpiała na skutek pandemii COVID-19. Zmiany mają dotknąć podatków, ale także emerytur, polityki mieszkaniowej czy nawet prorodzinnej. Oczywiście jak to zwykle bywa nie do końca wszystkie przepisy są jasne. Według opinii Ministra Finansów na tym programie ma zyskać 18 milionów podatników. Dodatkowo ma zostać wprowadzony wyższy próg kwoty wolnej od podatku, a także podwyższenie kwoty dochodu objętego pierwszym progiem podatkowym.

Nowy Ład – przedsiębiorcy sporo stracą

Wiele kontrowersji budzi „Nowy Ład” wśród przedsiębiorców. Można powiedzieć, że to oni dostaną najwięcej po kieszeni. Teoretycznie Minister Finansów przekonuje, że wszyscy przedsiębiorcy będą mogli skorzystać z ulgi na innowację czy rozwój firmy, a nawet obniżki ryczałtu. Jednak to tylko teoria, bo w praktyce nie każdy przedsiębiorca będzie mógł skorzystać z tych ulg. Dodatkowo też składka zdrowotna nie będzie mogła zostać odliczona od podatku, a to oznacza, że sam podatek wzrośnie o 9%. Obywatele uznawani za najbogatszych będą musieli zapłacić 4% daniny solidarnościowej. Osoby, które będą rozliczać się w drugim progu podatkowym czeka bardzo duże obciążenie. Otóż ich podatek z 32% wzrośnie do 45%. Osoby, które do tej pory rozliczały się na podatku liniowym będą płacić nie 19% podatku, a 32%. Zatem przedsiębiorcom zupełnie nie będzie się opłacało pozostać na podatku liniowym. Alternatywą może być ryczałt, jednak trzeba wiedzieć, że opodatkowaniu podlega przychód, a to oznacza, że nie będzie można odliczyć kosztów. Jak to zwykle bywa przepisy nadal nie do końca są jasne. Stąd też już przy pierwszych rozliczeniach może dojść do błędu. Dlatego warto skorzystać z usług biura rachunkowego. Mysłowice jest miastem, gdzie znajduje się biuro MDA, które Wam polecamy.

Kogo dotkną zmiany podatkowe w największym stopniu?

Trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że przedsiębiorcy na nowym ładzie mogą bardzo stracić. Oczywiście największe firmy zawsze mogą przenieść prowadzenie swojej działalności do innego kraju na terenie Unii Europejskiej, gdzie podatki są zdecydowanie niższe. Na terenie Unii Europejskiej system podatkowy jest niewątpliwie mniej skomplikowany. Niestety Ci przedsiębiorcy, którzy nie mają takiej możliwości będą zmuszeni płacić zdecydowanie więcej.

Nowy Ład a emeryci

Na Nowym Ładzie zyskają na pewno emeryci, którzy tak naprawdę są w największym stopniu elektoratem partii rządzącej. Jeżeli ich emerytura nie przekroczy kwoty 2500 zł, to nie będą płacić podatku w ogóle. Przy emeryturze 1500 zł brutto w skali roku będą mogli zyskać 1140 zł, a przy kwocie 2500 zł brutto, zyskają 2244 zł brutto. Zwolnienie obejmuje podatek dochodowy, natomiast emeryci nadal będą musieli opłacać składkę zdrowotną. Jarosław Kaczyński zapowiedział też, że osoby, które będą chciały pracować po osiągnięciu wieku emerytalnego, nie będą musiały płacić podatku dochodowego. Jedynym warunkiem jest tutaj rezygnacja z emerytury wypłacanej przez ZUS.

Jedyną dobrą zmianą w Nowym Ładzie jest podwyższenie kwoty wolnej od podatku. Ma ona wynosić nie tak jak obecnie 8 tys. zł, lecz 30 tys. zł. Ten próg ma zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2022 r. Niewątpliwie zyskają na nim wszyscy, którzy rozliczają się według skali podatkowej, gdyż podatek zaczną płacić od nadwyżki ponad kwotę wolną. Według rządzących, dzięki temu, że pierwszy próg podatkowy zostanie podniesiony, liczba osób znajdujących się w drugim progu spadnie o połowę, zatem zaczną płacić zdecydowanie niższe podatki.